wtorek, 26 sierpnia 2008

Ostatni katalog z Krościenka - Macro po deszczu



No i to już ostatnie zdjecia jakie miałem do skatalogowania po rekolekcjach w Krościenku nad Dunajcem. Jak to w naszych pieninach bywa bardzo często tam padało, a ja rzecz jasna nie mogłem sobie odmówic wykorzsytania tej chwili na małe makro eksperymenty. Głównie skupiłem się na kroplach powstałych na pajęczynach, aczkolwiek nie tylko.





Kardynał Stanisław Dziwisz w Krościenku nad Dunajcem












Co prawda było to juz dawno, bo 03 sierpnia b.r. ale dopiero doszedłem do tych zdjec w swoim katalogowaniu, wiec dopiero teraz o tym pisze. No a ogólnie chodzi o to, ze tego dnia Kardynał Stanisław Dziwisz wraz z kilkoma innymi biskupami (dwoma bodajrze;) ) odwiedzili naszą kopią górkę - Centrum Ruchu Światło-Zycie. A ja tego dnia służyłem swoją pomocą, od strony aparatu;) Więcej informacji na stronie oazy, a dokładniej TUTAJ

Dalej nadrabiam - Wycieczki w góry - Pieniny

No i jak widac powoli dalej nadrabiam zaległości i idzie mi juz calkiem niezle:)

Właśnie skonczyłem wycieczki górskie, a oto wybrane zdjecia, reszta juz niedługo na portfolio. Niedługo również zapewne pojawią sie nowe posty z informacjami o nowych zdjęciach:)



czwartek, 21 sierpnia 2008

Po pierwszych porządkach - pierwsze zdjecia z Krościenka, czyli Macro

No własnie. Wreście komputer ogarniety wiec zabrałem sie do katalogowania i obórbki wszystkich zaległych zdjec i tak na pierwszy ogien idzie Macro z "Kopiej Górki".


Nie wiedzialem jakie zdjecie wybrac, bo wiele rownie chyba mi sie podoba, albo to moze sentyment do nich...


Nowy notebok do nowych prac

Hp Pavilion tx2550ew - to na ten model padł mój wybór i jak narazie z samego modelu jestem bardzo zadowolony, głównie podoba mi sie skutecznośc tabletu na którym bardzo mi zalezało, ale niestety nie moge powiedziec ani jednego dobrego słowa o systemie w którym on pracuje...
!! ZAPAMIĘTAĆ !!
!! Nigdy nie VISTA !!
No a teraz jestem w trakcie zgrywania wszystkich danych, co oznacza ze moze juz jutro beda nareście wszystkie straty blogowe i portfoliowe nadrobione:)

czwartek, 14 sierpnia 2008

Musiałem...




Musiałem... no własnie nie mogłem sie powstrzymac na rekolekcjach i musiałem oczywiscie uruchomic artystyczna wyobraznie i zrobic kilka portrecików, tymbardziej ze bylo komu:D




A i jeszcze krotkie wyjasnienie. Ogolnie nadal jestem ciagle bez monitora, a raczej z rozwalonym, wiec nie przerabiam zadnych nowych zdjec, ani ich nawet nie klasyfikuje. Leza sobie i tak chyba beda lezec az do czasu kiedy to bede miał juz nowego noteboka, a to prawdopodobnie juz w najblizszy poniedzialek. Te zas zdjecia sa z archiwum po klasyfikacji na innym komputerze wiec raczej nie sa zle;) Ocencie sami:)

piątek, 8 sierpnia 2008

Sesja o wschodzie słońca z modelkami:D

Ciągle jestem świadom, że roboty mam DUUUŻOO w plecy, ale jakoś bardzo sie tym nie przejmuje i dziś wraz z Anną Maszkowską i Anną Broniarek pojechaliśmy na sesje zdjęciową na pobliskie pola. Założeniem było zrobienie kilka zdjęć ze wschodem słońca, a w efekcie co wyszło? Teraz jeszcze nie pokażę, ponieważ jestem na etapie zgrywania z kart i troche to czasu zajmie poniewaz zrobiłem 28GB zdjęć!! A nie obrobiłem jeszcze poprzednich zdjec, ale powoli sie to juz robi i napewno wszystkie zaległości nadrobię:) A teraz powiem, ze w sumie wyszła sesja "wiejska":)
A po tej sesji, skoro juz od 4 na nogach a była 6:50 gdy skonczylismy, to pojechalismy poszukac jednego dworku w poblizu Skierniewic o którym wiedzielismy jedynie ze jest.... ale po 80minutach szukania znaleźliśmy! Było warto i to tez oczywiscie niebawiem pokaze.
A dziś dziękuje dziewczynom za miłą współprace:)

poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Jestem

No i wróciłem. Po prawie 3 tygodniach poza domem: 15 dni rekolekcji i kilka dni "odpoczynku" - o ile mozna to tak nazwac, bo raczej tam wiecej pracowalem. Troche robilem zdjecia, a troche a raczej w wiekszosci pracowalem nad naszym (moim i Pawła B.) najnowszym projektem, ktory oficjalnie zostanie ukazany w okolicach 20 sierpnia b.r. Poza tym pracuje tez nad kilkoma innymi projektami i mam pełne rece roboty i porzadkow po powroce (ponad 20GB zdjec!! ). No wlasnie propo zdjec. Dopiero sie zgrywaja wiec narazie brak, ale jutro zapewne juz cos pokaze i pochwale sie świetnym fotoreportarzem, ale to na deser jako niespodzianka;)