czwartek, 14 sierpnia 2008

Musiałem...




Musiałem... no własnie nie mogłem sie powstrzymac na rekolekcjach i musiałem oczywiscie uruchomic artystyczna wyobraznie i zrobic kilka portrecików, tymbardziej ze bylo komu:D




A i jeszcze krotkie wyjasnienie. Ogolnie nadal jestem ciagle bez monitora, a raczej z rozwalonym, wiec nie przerabiam zadnych nowych zdjec, ani ich nawet nie klasyfikuje. Leza sobie i tak chyba beda lezec az do czasu kiedy to bede miał juz nowego noteboka, a to prawdopodobnie juz w najblizszy poniedzialek. Te zas zdjecia sa z archiwum po klasyfikacji na innym komputerze wiec raczej nie sa zle;) Ocencie sami:)

Brak komentarzy: